Jechaliśmy cały czas pociągiem. Porzuciłam wspominanie wspólnych chwil z Lukiem i skupiłam sie na tym że muszę go odzyskać.
-Długo byliście razem?-zapytał nagle Luc.
Nagle przypomniałam sobie o jego obecności. Totalnie odpłynęłam!
-Em... za dwa dni miną 3 lata.
-Przepraszam może to pytanie wyda się nie właściwe ale muszę wiedzieć by ci pomóc. Powiedział ci dlaczego chciał to zakończyć? Związek? Bo to nie może być coś błahego jeśli byliście ze sobą aż tyle.
Wspomnienie tamtego dnia wróciły..
Godzinę czekałam na niego. Nie przyjeżdżał ani nie odbierał telefonów. Dopiero po godzinie zobaczyłam jego samochód. Ucieszyłam się. Może i nie dobrze że tyle czekałam ale.. kochałam go.
-Mia.. -powiedział wysiadając.
-Luk co się stało?
-Wybacz kochana że.. w ten sposób ci to mówię ale.. wiesz że w naszym związku się nie układa? I to już od dłuższego czasu. Dużo dla mnie znaczysz i chciałbym by nasze kontakty sie nie urwały ale.. lepiej jak zostaniemy przyjaciółmi.
-Co?-zamarłam.
Głos zatrzymał mi sie w gardle i nie wiedziałam co sie dzieje.
-Wybacz mi Mia ale tak będzie lepiej. Z nami koniec.
-Luk ale.. przecież nie możesz tak zaprzepaścić tego czasu który razem spędziliśmy! Kocham cię!
-Ale ja ciebie nie..-powiedział.-Wybacz. Jesteś dla mnie jak siostra.. nie jak ukochana dziewczyna..
-Co zrobiłam nie tak?
-Ty nic! To ja sie zmieniłem.
-Mia?-z transu wybudził mnie głos Luca.
-Przepraszam. Powiedział mi że dużo dla niego znaczę i chciałby by nasze kontakty sie nie urwały i ze lepiej jak zostaniemy przyjaciółmi. Twierdził że tak będzie lepiej. Mówił ze mnie już nie kocha.. ale że jestem dla niego jak siostra. Upewniał mnie że to nie moja wina tylko jego..
Luc nic nie odpowiedział.
-Boję się że on mnie na prawdę już nie kocha.
-To sie okaże. Musi zobaczyć co stracił. I ja ci w tym pomogę.
-Jak chcesz to zrobić?
-Zobaczysz.
Przez dalszą drogę Luc nic mi nie wyjawił ze swojego planu. JA wpatrywałam sie w okno i rozmyślałam nie o Luku.. tylko o Anie.. co z nią?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz